Informacja

Drogi użytkowniku, aplikacja do prawidłowego działania wymaga obsługi JavaScript. Proszę włącz obsługę JavaScript w Twojej przeglądarce.

Tytuł pozycji:

Magazyn Literacki KSIĄŻKI nr 7 : Praca zbiorowa

Tytuł:
Magazyn Literacki KSIĄŻKI nr 7 : Praca zbiorowa
Tematy:
Publikacje darmowe
Słowa kluczowe:
książka
Data publikacji:
2012
Wydawca:
Warszawa : Biblioteka Analiz
ISBN, ISSN:
20837747
Opis fizyczny:
50 s.
Język:
polski
Linki:
Spis treści  Link otwiera się w nowym oknie
Dostawca treści:
IBUK Libra
Książka
  Przejdź do źródła  Link otwiera się w nowym oknie

„Magazyn Literacki KSIĄŻKI" to profesjonalny miesięcznik poświęcony rynkowi wydawniczemu i księgarskiemu, skierowany do wszystkich miłośników książek, księgarzy, bibliotekarzy, wydawców i dystrybutorów książek. Na łamach pisma ukazują się artykuły o charakterze przeglądowym (analizy różnych sektorów rynku wydawniczego), problemowym (teksty traktujące o przemianach gospodarczych mających wpływ na rynek książki), informacyjnym (skrótowe relacje z imprez branżowych, spotkań promocyjnych, informacje o najciekawszych inicjatywach edytorskich, akcjach promocyjnych, konkursach, festiwalach książki, nagrodach literackich, zmianach organizacyjnych w firmach wydawniczo-księgarskich). „Magazyn Literacki KSIĄŻKI” jest również cennym przewodnikiem po nowościach wydawniczych, w każdym numerze recenzujemy kilkadziesiąt nowości z różnych dziedzin. Współpracują z nami najlepsi autorzy specjalizujący się w problematyce rynku książki: Krzysztof Masłoń (krytyka literacka), Łukasz Gołębiewski (analizy rynku), Joanna Hetman-Krajewska (prawo autorskie), Grzegorz Sowula, Janusz Drzewucki, Piotr Dobrołęcki, Kuba Frołow, Tomasz Zapert.


W NUMERZE: W lipcowym numerze „Magazynu Literackiego KSIĄŻKI” prezentujemy książki na lato. A jest z czego wybierać – zapewniają Ewa Tenderenda-Ożóg i Piotr Dobrołęcki - od literatury wysokiej, no, może nie najwyższej, ale zawsze ambitnej, po urocze „czytadła”, nie zapominając o zabraniu dobrych i coraz ciekawszych przewodników. A nasz tekst niech będzie tylko małym przewodnikiem po tych lekturach. Obserwując letnich turystów w różnych krajach świata można przyjąć jako niemal standard, że w podróżnym bagażu dużej ich części znajduje się co najmniej jedna książka, a czasem i więcej. I to w klasycznej, drukowanej formie. Chociaż liczba użytkowników różnego rodzaju elektronicznych gadżetów do czytania wzrasta w ostrym tempie i widać ich na wszystkich lotniskach i dworcach, w restauracjach i kawiarniach, w samolotach, pociągach i autobusach, to jednak w silnym słońcu zazwyczaj te nowe wynalazki ciągle jeszcze przegrywają z książką na papierze, chociaż — jak tłumaczą miłośnicy postępu — łatwiej jest zabrać ze sobą 50 tytułów wgranych do czytnika lub dostępnych w sieci niż wozić ze sobą ciężką biblioteczkę składającą się z kilku mniej lub bardziej opasłych tomów. Ale jeszcze w tym sezonie książka papierowa nie zginie. Zaglądając więc do tego książkowego bagażu możemy przyjąć z dużą dozą prawdopodobieństwa, że znajdziemy tam niemal zawsze jakiś przewodnik, a także książkę do czytania. Wakacje pozwalają na wyjątkowy luksus, na jaki rzadko można sobie pozwolić w trakcie codziennego zabieganego życia. Wtedy, w ciszy i bez obowiązków, można zagłębić się w nieprzerwanej lekturze nawet przez kilka godzin i przeczytać jednym ciągiem nawet najdłuższą trylogię, zwłaszcza kryminalną.


Gdy kiedyś opowiadałam Małgorzacie Szpakowskiej o swoim dzieciństwie, zdumiona spytała: – Jak to możliwe, że tak długo pozostawałaś tak nietknięta, tak totalnie nieświadoma? Bo rzeczywiście, nawet szkoła, do której chodziłam, choć TPD-owska, niczego mi nie narzucała. Nie nosiłam czerwonej chusty, nie pamiętam żadnego prania mózgów, za to jakieś awantury uczniowskie, bójki, grę w cymbergaja – owszem. Rodzice dbali zaś o to jedynie, by ich dzieci – to znaczy ja i mój młodszy brat – zdobywały wiedzę i kulturę, poznawały literaturę, kochały Polskę z jej królewską przeszłością i ojczystym krajobrazem. Nie opowiadali nam o swoich przeżyciach okupacyjnych czy tuż powojennych, lecz o swoim dzieciństwie – czystym i wyidealizowanym. Prawdę poznaliśmy dużo później – opowiada w rozmowie z Krzysztofem Masłoniem Ewa Bieńkowska, córka Flory i Władysława Bieńkowskich, eseistka i historyk idei. Autorka książek m.in.: „Dwie twarze losu. Nietzsche. Norwid” (1975), „W poszukiwaniu królestwa człowieka” (1981), „Co mówią kamienie Wenecji” (1999), „Michał Anioł.Nieszczęśliwy rzymianin” (2009). Ostatnio nakładem Wydawnictwa Sic! ukazał się tom jej wspomnień „Dom na Rozdrożu”.


 


Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. Pliki cookies stosujemy w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim komputerze. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies